KANCELARIA PRAWNO - FINANSOWA ODZYSKUJEMY PIENIĄDZE

Polisolokaty

Podaj nam swój telefon oddzwonimy

Odzyskaj pieniądze z polisolokaty!

Polisolokata, czyli tak zwana polisa lokacyjna to połączenie lokaty oszczędnościowej z polisą na życie. Dzięki temu, że klasyfikuje się ona jako ubezpieczenie, powalała ona uniknąć podatku Belki. Jest to podatek od dochodów kapitałowych, czyli od pieniędzy zarobionych jako zysk z lokat oraz profit uzyskany z gry na giełdzie. Wynosi on 19% od uzyskanych odsetek. Dla przykładu, przy 10 000zł na lokacie i oprocentowaniu 3%, z uzyskanych w ten sposób 300zł, musimy zapłacić podatek równy 19% z 300zł, czyli 57zł. Brak podatku w teorii pozwalał zwiększyć zarobki klienta. Aktualnie przepisy zostały znowelizowane i polisolokaty zostały także opodatkowane.

Kolejną różnicą, w porównaniu do zwykłych lokat jest jej przeznaczenie, są one długoterminowe oraz zawierają wyższe oprocentowanie i kwotę minimalną. Niestety, umowa polisolokaty zawierana jest pomiędzy klientem i ubezpieczycielem, a nie bankiem.

Polisolokata – dziura do której wyrzuca się pieniądze

Główną pułapką na klienta są niejasne zapisy w umowie (nieraz z karą nakładaną przez sądy na ubezpieczycieli) oraz naginanie prawdy podczas gdy ubezpieczyciel przekonuje o pozytywach wynikających z zawarcia umowy.

Przedstawiane oprocentowanie jest luźną prognozą a nie pewnym zarobkiem. Wielu ubezpieczycieli przedstawia wykresy potwierdzające wzrost akcji inwestycyjnych, na które mają zostać przeznaczone pieniądze kontrahenta. Niestety przypomina to grę na giełdzie i ryzyko jest duże. Zwykle nawet po kilku latach oprocentowanie jest tak niewielkie, że inwestycja nie była warta czasu.

Umowa o Polisolokatę zawierana jest długoterminowo i jej przedwczesne zakończenie skutkuje wysokimi karami. Bardzo często opłata likwidacyjna nie jest wprost przedstawiona konsumentowi. Kiedy ten, zawiedziony marnymi zarobkami z umowy chce zainwestować pieniądze w inny sposób, często spotyka się z utratą bardzo dużych sum pieniężnych. Zamiast zarobić kończy z 10% całości wpłaconej kwoty.

Polubowne odzyskanie reszty pieniędzy najczęściej nie wchodzi w grę, a ubezpieczyciel kryje się za podpisami klienta. Chociaż ofiary niekorzystnych umów skarżą się na zatajenie części informacji, to ich podpis widnieje na umowach. Jest to dobry argument dla ubezpieczyciela, a dla klienta trudna do rozwiązania samodzielnie sytuacja.

Rozwiązanie problemu z pomocą kancelarii prawniczej

Na szczęście, sposób prezentacji oferty polisolokaty, oraz kryjące się za nią kruczki dają duże pole do manewru prawnikom. Z pomocą odpowiedniej kancelarii, łatwo wygrać sprawę w sądzie i odzyskać wszystkie pieniądze. W świetle prawa, tak wysokie kary likwidacyjne są często nieodpowiednie do szkód poniesionych przez ubezpieczyciela. Z Nami, dasz radę rozwiązać sytuację, z której wcześniej mogłeś nie widzieć wyjścia. Nasz zespół ma wieloletnie doświadczenie, gwarantujemy indywidualne podejście do twojej sprawy, oraz zmaksymalizujemy szansę na wygraną.

Formularz kontaktowy

Masz pytania? Napisz do nas!